Zimowa odsłona zdrowej diety

 

Co sprawia, że zimą jesteśmy bardziej podatni na różnorodne infekcje? Przyczyną jest osłabienie naszego układu odpornościowego. Istnieją jednak proste i sprawdzone sposoby modyfikacji diety, dzięki którym możemy zadbać o wzmocnienie odporności, a zarazem delektować się smakiem.

Zdrowie zaczyna się w kuchni

Z wielu badań wynika, że Polacy chętnie sięgają po leki dostępne bez recepty i suplementy witamin. Tymczasem nie zawsze przywiązujemy odpowiednią uwagę do składników naszej diety. Jedzenie w pośpiechu, zwłaszcza produktów typu fast food, nie wpływa korzystnie na stan naszego układu immunologicznego, który zwłaszcza zimą domaga się lepszej ochrony. Zanim więc sięgniemy po kolejne pudełko „cudownych” pigułek, warto pamiętać tę oczywistą prawdę, że zdrowie zaczyna się w kuchni.

Z czego warto zrezygnować?

Zimową porą warto ograniczyć spożycie czerwonego mięsa, które może być przyczyną zakwaszenia organizmu. Jeśli to możliwe, ograniczajmy również udział nabiału w diecie, oczywiście w rozsądnych granicach. Te produkty niekoniecznie muszą być pożyteczne w realizacji zimowej misji, jaką jest budowanie odporności, podobnie jak (i bezwartościowe) słodkie przekąski. Poniżej opisujemy składniki, których nie powinno zabraknąć w naszej zimowej diecie.

Rola przeciwutleniaczy

Przeciwutleniacze, zwane również antyoksydantami, w naturalny sposób zwiększają zdolności naszego organizmu do zwalczania infekcji. Wykazano również ich działanie przeciwnowotworowe.

Antyoksydanty to substancje o różnej naturze, które chronią nasz organizm przed niszczącym działaniem wolnych rodników. Obficie występują w warzywach i owocach, szczególnie tych czerwono-pomarańczowych (papryce, pomidorach, marchewce, dyni) oraz tych bogatych w witaminę C (brokułach, natce pietruszki, cytrusach, truskawkach, owocach leśnych). Starajmy się zatem, by nie zabrakło ich w naszej jesienno-zimowej diecie – apeluje dietetyk Hanna Stolińska-Fiedorowicz, ekspert z Instytutu Żywności i Żywienia. – Świeże warzywa i owoce śmiało możemy zastąpić mrożonkami. Mrożenie to sposób utrwalania, który pozwala niemal w pełni zachować wartość odżywczą produktów. Korzystajmy z tego! – dodaje Hanna Stolińska-Fiedorowicz.

Stwierdzono również, że właściwości antyoksydacyjne wykazują kwasy omega-3 i omega-6. Możemy je znaleźć w tłustych rybach morskich, owocach morza i oliwie z oliwek. Zdecydowanie warto więc wykorzystać te produkty w codziennym menu. Dowiedziono również, że kwasy z grupy omega zmniejszają reakcje alergiczne organizmu.

Bezcenna witamina B

Kolejny etapem wzmacniania odporności organizmu jest podaż witaminy B. Jej bogatymi źródłami są pełnoziarniste produkty zbożowe (razowe pieczywo, ciemny makaron) i kasze, takie jak pęczak czy kasza gryczana. O ile coraz chętniej sięgamy po pieczywo razowe, kasza ciągle bywa niedoceniana w kuchni. A szkoda! Ma ona wiele praktycznych zastosowań. Może być dodatkiem do dań głównych (zamiast tradycyjnych ziemniaków czy frytek), na jej bazie można również stworzyć smaczne i zdrowe nadzienie do pierogów.

Naturalne antybiotyki

Jeśli jeszcze tego nie zrobiliśmy, do codziennego menu zdecydowanie warto dołączyć czosnek i cebulę. Ich prozdrowotne właściwości są znane już od wieków. Oba warzywa zawierają cenne związki siarki, które mają działanie przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybicze. Najlepiej spożywać je w stanie surowym, po posiekaniu i rozgnieceniu. Obróbka termiczna może bowiem sprawić, że utracą one część swoich dobroczynnych substancji.

Udowodniono, że sok z cebuli wykazuje silne działanie bakteriobójcze. Może zniszczyć nawet bakterię gronkowca złocistego. Tradycyjna sałatka z cebulą i pomidorem może być więc i zdrową, i smaczną przekąską na chłodne dni. Czosnek stanowi częsty dodatek do sosów i sałatek, a także do makaronów i pieczywa. Warto jednak od czasu do czasu zjeść surowy ząbek czosnku. To naprawdę potężna, naturalna broń przeciwko różnym infekcjom. Wystarczy wspomnieć, że zawarty w czosnku alicin może działać silniej niż penicylina.

Pamiętajmy o probiotykach

Instytut Żywności i Żywienia wskazuje na kolejną grupę produktów, które w okresie zimowym przyczyniają się do wzmocnienia układu immunologicznego. To produkty probiotyczne, czyli zawierające żywe kultury pożytecznych bakterii. Poza tym warto wiedzieć, że probiotyki mają udowodnione właściwości prozdrowotne – pomagają zwalczać mikroorganizmy chorobotwórcze, a także regulują pracę układu pokarmowego. Do najbardziej znanych i powszechnie wykorzystywanych w kuchni probiotyków zaliczamy:

  • fermentowane produkty mleczne;

  • kiszone ogórki;

  • kiszoną kapustę;

  • soki z kiszonych warzyw, np. z buraków.

A zatem gdy trudno o świeże warzywa i owoce, warto spożywać jak najwięcej produktów kiszonych, które zresztą są charakterystyczne dla polskiej kuchni. Poza właściwościami probiotycznymi, zawierają również cenne witaminy (z grup B i C). Surówki z kiszonej kapusty (np. z marchewką i oliwą) powinny jak najczęściej gościć na naszych stołach, zwłaszcza że możliwości wykorzystania tego składnika jest całkiem sporo. Do tego warto dodać, że zawartość kalorii w produktach z grupy probiotyków jest naprawdę niewielka. Nie musimy zatem martwić się problemem dodatkowych kilogramów, o które zimą może być łatwiej niż latem…

Świadome gotowanie – przepis na zdrowie

A zatem odpowiednie składniki naszego menu zimą mają ogromne znaczenie. Warto dobierać starannie poszczególne komponenty posiłków, uwzględniając konieczność wzmocnienia naszego układu immunologicznego. Wbrew pozorom, nie jest to trudne, a oprócz korzyści zdrowotnych, może również zapewnić wiele radości i kulinarnych doznań.

Przepis na zimę

Cebula faszerowana

Potrzebne składniki:

  • 4 duże cebule;

  • 15 dag mielonego mięsa;

  • 2 łyżki oleju;

  • kawałek czerwonej papryki;

  • pieczarki – kilka sztuk;

  • 3/4 szklanki ugotowanego ryżu;

  • szklanka bulionu;

  • łyżka masła;

  • natka pietruszki;

  • sól;

  • pieprz.

Sposób przygotowania

Obrane cebule należy gotować przez 20 minut. Następnie należy odciąć czapeczki, posiekać miąższ i zeszklić na oleju. W dalszej kolejności dodajemy mięso, paprykę i pieczarki; całość przesmażamy. Kolejno podlewamy bulionem i podduszamy, a następnie łączymy całość z ryżem i doprawiamy. Napełnione cebule należy podlać bulionem i posypać masłem. Całość pieczemy przez 30 minut w temperaturze 190 st. C.

Za: www.polki.pl/przepisy/

Tekst: Michał Mikołajczak

Oceń ten artykuł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *