Mit – aby schudnąć, należy całkowicie zrezygnować ze słodyczy. część 3

 

Wielu dietetyków z niechęcią wypowiada słowo „dieta”. Kojarzy się ono z rezygnacją, ograniczeniem, głodzeniem czy ogromnymi wyrzeczeniami. Myślę, że jeśli każdy potraktowałby dietę jako coś pozytywnego, co mogłoby zmienić życie na lepsze, byłoby o wiele prościej…

Dieta w głowach ludzi kojarzy się także z rezygnacją ze słodyczy, a słodycz to taki produkt, bez którego wielu ludzi nie wyobraża sobie życia. Z pełną odpowiedzialnością mogę napisać, że aby schudnąć, nie trzeba całkowicie zrezygnować ze słodyczy! Od dawna wiadomo, że zakazany owoc smakuje najlepiej.

Przeprowadzając od wielu lat wywiady żywieniowe, mogę stwierdzić, że jedzenie słodyczy, to jeden z najczęstszych błędów żywieniowych. Słodycze pojawiają się w pracy zamiast drugiego śniadania, w domu po obiedzie, a także wieczorem, podczas oglądania telewizji. Koncerny spożywcze także nie ułatwiają nam zadania – na pułkach sklepowych aż roi się od słodkości! Jak można osiągnąć sukces i schudnąć, jedząc słodycze? Czy jest to w ogóle możliwe?

Czy zdrowe słodycze w ogóle istnieją?

Tak naprawdę słodycze, które są dostępne na półkach sklepowych, nie należą do zdrowych; możemy jedynie wybierać pomiędzy tymi, które szkodzą w mniejszym lub większym stopniu na nasz organizm. Mając do wyboru żelki, landrynki czy czekoladę, z pewnością doradzałabym wybrać właśnie czekoladę. Czekolada, co prawda, jest bardzo wysokokalorycznym produktem spożywczym, ale w swoim składzie zawiera kakao, które jest bogate w magnez, potas i żelazo. Warto wybierać taką czekoladę, która ma wysoką zawartość kakao. Gorzka czekolada jest postrzegana jako niskokaloryczna – niestety, to błąd. Kaloryczność zarówno czekolady gorzkiej, jak i mlecznej jest dość zbliżona. Sto gramów czekolady z zawartością kakao ok. 70% wynosi ok. 500 kcal, gdzie taka sama ilość czekolady mlecznej zawiera ok. 550 kcal. Osobom, którym ciężko sobie wyobrazić wypijanie kawy bez dodatku kawałka ciasta, zalecam kawę z dodatkiem 2–4 kostek czekolady gorzkiej. Czekolada gorzka zawiera składniki mineralne, które kawa wypłukuje z organizmu. Ważne jest to, aby pamiętać, że cukry nie mają korzystnego wpływu na nasz organizm i zawsze powinniśmy się zastanowić przed wyborem czegoś słodkiego. Słodycz wprowadzony do diety raz na jakiś czas nie wyrządzi zbyt dużej krzywdy. Najważniejsze jest to, aby słodycze nie stały się codzienną rutyną.

Kiedy jeść słodycze?

Najważniejsze jest to, aby wyznaczyć sobie dni, kiedy będziemy wprowadzać słodkości do swojego menu. Ważne by nie jeść łakoci częściej niż dwa razy w tygodniu oraz zjadać je w odpowiednich porcjach. Słodycze najlepiej zjeść jako dodatek do drugiego śniadania. Wprowadzając słodycze na pierwsze śniadanie lub w godzinach wieczornych, dość skutecznie możemy zaburzyć stężenie glukozy. Słodycze nigdy nie powinny być samodzielnym daniem. Złym pomysłem jest wprowadzenie np. na drugie śniadanie samego batonika, ponieważ taka kompozycja posiłku spowoduje bardzo szybki wzrost stężenia glukozy we krwi, a następnie – gwałtowny wyrzut insuliny, czego konsekwencją będzie ponowna ochota na słodycze. Słodycze powinno się wkomponowywać w taki sposób, aby nie powodować zbyt szybkich wzrostów poziomu cukru. Dobrym pomysłem na drugie śniadanie może być kawałek sernika (bez polewy czekoladowej) + sok marchewkowy bez dodatku cukru + kilka migdałów.

To, co najgorsze…

Najgorsza forma słodyczy to: batony, ciastka maślane, pączki, drożdżówki. Produkty tego typu zawierają izomery trans kwasów tłuszczowych. Kwasy tłuszczowe trans powstające w wyniku przemysłowego przetwarzania żywności są szczególnie szkodliwe dla zdrowia. Duże spożycie tych związków sprzyja miażdżycy, cukrzycy typu 2, rozwojowi chorób serca, zwiększaniu stężenia cholesterolu frakcji LDL i redukcji stężenia cholesterolu frakcji HDL w surowicy krwi, zaburzeniom rozwoju płodu oraz powstawaniu nowotworów.

W drożdżówce, która jest jednym z najczęściej wybieranych słodyczy, znajduje się aż ok. 32% izomerów trans kwasów tłuszczowych; dla porównania – w croissantach ok. 15%.

Gdy pijemy colę

Słodycze to też bąbelki! Niestety, często nie mamy świadomości, że napoje gazowane typu cola to również słodycze. Poniżej przedstawiono krok po kroku, co dzieje się z Twoim organizmem po wypiciu puszki coli.

  • Pierwsze 10 min – organizm naraz otrzymuje ok. 7 łyżeczek cukru. W normalnych warunkach spożycie wody z 7 łyżeczkami cukru mogłoby spowodować wymioty. Odruch wymiotny hamuje zawarty w tego typu napojach kwas fosforowy, który jest dodawany po to, aby zneutralizować słodki smak.
  • Po 20 min stężenie glukozy we krwi gwałtownie wzrasta, co prowadzi do podniesienia stężenia insuliny. Insulina otwiera wrota tkanki tłuszczowej, gdzie są gromadzone triglicerydy (składnik tkanki tłuszczowej).
  • Po 40 min organizm wchłonie zawartą w coli kofeinę – stanie się wyraźnie pobudzony, wzrasta ciśnienie tętnicze.
  • Po ok. 60 min spada stężenie glukozy, pojawia się senność, brak energii i sił, często również irytacja. Mamy ochotę na kolejną puszkę coli albo na słodki baton.

Szczególnie zimą odczuwamy wzmożony apetyt na słodycze. Dla łasuchów świetnym pomysłem jest wprowadzenie jednego posiłku na słodko w ciągu dnia. Taka modyfikacja jadłospisu pozwoli na zaspokojenie potrzeb, a także uchroni przed niekontrolowanym podjadaniem. Posiłek na słodko wcale nie musi być niezdrowy! Na drugie śniadanie można wprowadzić np. owsiankę z suszonymi owocami, ziarnami, orzechami lub kaszę jaglaną z musem z owoców, naleśniki z twarogiem i dżemem z owoców, budyń, kanapki z twarogiem i miodem, własnoręcznie wykonane ciasteczka owsiane lub muffinki. Na obiad można podać naleśniki z twarogiem i owocami czy makaron na słodko, a na przekąskę – gorące kakao przygotowane na półtłustym mleku.

Pomysły na słodkości

Muffiny owsiane

  • Płatki owsiane – 3/4 szklanki
  • Jogurt naturalny – 1/2 małego opakowania – ok. 75 g
  • Miód – 3 płaskie łyżki
  • Jajo – 1 sztuka
  • Wiórki kokosowe – 2 płaskie łyżki
  • Maliny (mrożone) – ok. 150 g

W misce umieścić płatki owsiane, jogurt naturalny, miód, jajo i maliny (wcześniej rozmrożone). Wymieszać za pomocą trzepaczki. Masę rozłożyć do silikonowych foremek. Piec w temperaturze 180 st. przez 25–30 min, aż muffiny będą zwarte.

Kawa na słodko

  • 2 łyżeczki ulubionej kawy
  • 1 łyżeczka mieszanki przypraw: chilli (szczypta), imbir, kardamon, skórka cytrynowa
  • 2 kostki białej lub mlecznej czekolady startej na wiórki
  • 1 łyżeczka konfitury np. malinowej

Kawę zaparz według swojego ulubionego przepisu. Na spodzie kubka ułóż konfiturę, następnie wlej zaparzoną kawę z dodatkiem przypraw, całość posyp czekoladą. Do kawy można dolać także odrobinę mleka.

Tekst: Dominika Dietrich-Stefankiewicz

Polecane:

    1 komentarz

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *