Jak zarazić dziecko miłością do sportu od pierwszych miesięcy życia? Jogging z wózkiem i inne ciekawe propozycje

Mówi się, czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci, zatem złe nawyki mogą z nami pozostać na długo. Warto od małego zachęcać dziecko do sportu, a nie wręcz przeciwnie sadzać je przed ekranem smartfona czy tableta. Niestety rodzice puszczają bajki już nawet niespełna rocznym dzieciom, bo tylko tak mogą je uspokoić. Jednak znacznie lepszym pomysłem jest pozwolenie dziecku po prostu rozładować energię. Dzięki temu jest później spokojniejsze i lepiej sypia. Dobre nastawienie do sportu można kształtować już od pierwszych miesięcy życia. W jaki sposób taki plan można realizować? Oto nasze propozycje, jak zarazić dziecko miłością do sportu.

Jogging z wózkiem na początek

Przy tej aktywności dziecko wprawdzie nie jest aktywne, ale może obserwować aktywność rodzica i tym samym się od niego uczyć. Jogging z wózkiem jest połączeniem przyjemnego z pożytecznym. Można popracować nad kondycją i zrzuceniem kilku zbędnych kilogramów, a jednocześnie miło spędzić czas z dzieckiem na wolnym powietrzu. Wózki dla dzieci do joggingu mają specyficzną konstrukcję. Przede wszystkim są wyposażone w dwa hamulce – ręczny i nożny, co zwiększa bezpieczeństwo w trakcie biegu. Mają też doskonałą amortyzację i redukcja wstrząsów jest na najwyższym poziomie. Dzięki temu malutkie dziecko w czasie aktywności rodzica może spać.

Pływanie, aby wzmacniać naturalny odruch i wydolność 

Choć pierwsza aktywność jest wyczerpująca raczej dla rodziców, to druga może już budować kondycję i lepszą wydolność dziecka, a mowa o pływaniu, które można rozpocząć już w pierwszych miesiącach życia, a dokładnie wtedy, gdy wykształcony jest już układ odpornościowy, czyli między 3 a 5 miesiącem życia. Odruch niezachłystywania się wodą nabyty w życiu płodowym z czasem mija, zatem warto pójść z dzieckiem na basen jak najwcześniej. Oczywiście warto wybrać taki, gdzie woda jest ozonowana, a nie chlorowana. Dziecko dzięki temu oswaja się z wodą i nie ma przed nią lęku. Pływanie to doskonałe ćwiczenie aerobowe, a dziecko regularnie chodzące na basen z rodzicami nie będzie miało problemu ani z pływaniem ani z nurkowaniem. Male dzieci często dzieci mają sen o pływaniu.

Jazdę na rowerze zacznij od rowerka biegowego

Na początku jest chodzik, a potem rowerek biegowy. Warto stopniowo przyzwyczajać dziecko do pozycji wyprostowanej, gdy już wykazuje chęci do samodzielnego poruszania się. Z czasem, gdy nauczy się już chodzić, można zakupić dla niego rowerek biegowy, z którego może korzystać od 1 roku życia wzwyż. Czasem jeszcze kilkulatki chętnie z nich korzystają. Taki rowerek umożliwia doskonalenie zmysłu równowagi, a jednocześnie sprawia, że dziecko ma chęć do jeżdżenia na większym rowerze i szybciej uczy się jazdy na dwóch kółkach. Oczywiście każdy kolejny rower musi być dopasowany do wzrostu, aby dziecko nie miało problemu z wsiadaniem na rower i zsiadaniem z niego. Od najmłodszych lat warto również robić rodzinne wycieczki na ścieżkach rowerowych. Najlepiej zaczynać od jazdy po parku, gdzie jest bezpieczniej.

Wspólny aerobik? Czemu nie!

Wiele kobiet, ale i mężczyzn lubi ćwiczenia aerobowe. Nic nie stoi na przeszkodzie by wykonywać je wspólnie z dzieckiem. Ba! Są nawet takie ćwiczenia, które można wykonywać w duecie. Świetnie sprawdzają się także piłki do ćwiczeń, z których dzieci bardzo chętnie korzystają. Wspólne wygibasy sprawiają, że dziecko jest bardziej sprawne fizycznie, zatem w przyszłości nie będzie podpierało ławki na lekcjach w-f i chętnie będzie podejmować aktywności sportowe w wolnym czasie. Przysiady z dzieckiem na ręku można wykonywać nawet z siedmiomiesięcznym maluchem, czyli takim, który potrafi już stabilnie trzymać główkę i siedzieć. Ćwiczenia z zakrokiem są dla dziecka równie atrakcyjne, a wykonywanie nad nim damskich pompek będzie dla niego źródłem śmiechu.

Dziecko z natury jest ruchliwe i lubi się bawić. Warto to wykorzystać i zarazić je miłością do sportu. Dzięki temu w przyszłości jego jedynym zajęciem sportowym nie będzie przeskakiwanie z kanału na kanał w poszukiwaniu ciekawego meczu czy ćwiczenie kciuka na ekranie smartfona. Wystarczy tak niewiele, by dziecko porzuciło gadżety elektroniczne na rzecz ciekawszych rozrywek. Jeśli nasiąknie sportem wcześnie, to chętniej będzie podejmować różnorodne aktywności, a spędzanie wielu godzin na graniu czy oglądaniu Youtuberów nie będzie dla niego priorytetem.

5/5 - (1 głosów)

Polecane:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *