Problemy ambitnych czytelników

Wydawnictwa w ostatnich latach bardzo chętnie tłumaczą obcą i wydają polską beletrystykę. Pewne tytuły z tych najpopularniejszych z pewnością zasługują na uwagę, ale ogólnie narasta i tak problem bardziej ambitnych czytelników. Literatura trudniejsza, tematyczna, wydawana jest stosunkowo rzadko, nakłady są niskie, ceny wysokie, a cykl wydawniczy bardzo długi.

Biblioteki nie nadążają

Jakiś czas temu ambitniejsi czytelnicy mogli korzystać z bibliotek, te jednak coraz bardziej skupiają się na zbiorach audiobooków, więc środków na zakup drukowanych pozycji jest mniej. Na liście najbardziej pożądanych tytułów lądują więc na przykład raczej niezbyt ambitne „50 twarzy Greya” czy podobna literatura, ale dla kogoś, kto w czytaniu stara się znaleźć nie tylko przyjemność, lecz także pożyteczną wiedzę, biblioteki już nie są rozwiązaniem. Wyjątki stanowią te największe, a także – to paradoks – biblioteki w małych miasteczkach, gdzie populacja jest nieco starsza. Nadal jednak nie ma żadnej gwarancji, że poszukiwany tytuł kiedykolwiek trafi do księgozbioru.

Własna biblioteczka

Zgromadzenie własnej biblioteki jest jedynym rozwiązaniem. Nie jest to jednak wcale takie proste. W większości miast można co prawda znaleźć jakąś dobrą księgarnię, ale zwykle i tam wybór jest mocno ograniczony, a ceny wysokie. Lepiej pod tym względem prezentuje się oferta księgarń internetowych. Na profit24.pl można kupić na przykład „Korpożycie świnki morskiej”, „Żonę wyklętą” czy „Główny Szlak Beskidzki”. Zdecydowanie nie jest to literatura lekka w tradycyjnym tego słowa znaczeniu, ale przecież czytanie takich pozycji daje dużo przyjemności.

Ceny w sieci są często niższe niż w tradycyjnych księgarniach, ale przede wszystkim mniejsze są problemy z dostępnością asortymentu. Dobre księgarnie na bieżąco mogą zamówić i sprowadzić dla klienta dodatkowe egzemplarze i to jest ostatnia deska ratunku dla osób, które chciałyby kupić sobie coś dobrego do przeczytania.

Nie tylko dla dorosłych

Nawyk czytania warto wyrabiać od najmłodszych lat. Niestety najgłośniej jest o książkach, które traktują (niestety to nie jest niesmaczny żart) o kupach zwierząt… Dobre książki dla dzieci, które rozwijają wyobraźnię, czegoś uczą, a przy okazji pozytywnie wpływają na rozwój psychiczny, kształtują słownictwo i są źródłem cennej wiedzy o świecie, rzadko mogą przebić się przez szum dotyczący tych fatalnych pozycji. Warto więc powrócić do zwyczaju sprawdzania ofert księgarń – wychwycenie tego, co od małego będzie kształtowało miłość do wartościowej literatury, nie zawsze jest łatwe, ale każdy, kto dziś czyta ambitne pozycje, wie, że już od najmłodszych lat czytanie powinno być zabawą, ale i intelektualnym wyzwaniem.

Oceń ten artykuł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *