Irek Żak

Wymarzona druga połówka to taka, która…?

Jest zadbana, lubi sport, bywa spontaniczna i dzieli ze mną moje szalone pomysły, to też ktoś kto nie szykuje się pół dnia przed wyjściem z domu. Moja narzeczona Roksana z pewnością taka jest i to jest cudowne.

Nikt o mnie nie wie, że…?

Że jestem maminsynkiem. Kocham moją mamę, bo traktuje mnie wciąż jak 18-letniego synka. Mimo że mieszka 400 km ode mnie, martwi się i denerwuje. To jest takie kochane, choć czasem bywa lekko irytujące.

Najbardziej bawi mnie…?

Mój synek Czarek:). To jest gość, który codziennie mnie zaskakuje. Uwielbiam przypatrywać się jego rozwojowi. Tacierzyństwo pochłonęło mnie w 100%. Jestem szczęśliwym tatą i wszędzie zabieram syna ze sobą. Na siłowni czuje się jak ryba w wodzie. Ma 1,5 roku, a już umie robić przysiady, wykroki i martwe ciągi. To z pewnością będzie sportowy świr jak tata. Kto wie, może nawet większy.

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *