Influence

Natitoworld

fot. archiwum prywatne

Od 8 lat jestem związana z fotografią, jednak nie do końca satysfakcjonowała mnie praca „typowego” fotografa. Nadal więc wykonuję sesje zdjęciowe, ale od ponad roku zaczęłam mocno interesować się social mediami, a w szczególności Instagramem – to przecież idealna platforma do publikacji pięknych obrazów! Od jakiegoś czasu zaczęłam dzielić się na Instagramie różnymi wskazówkami, życiowymi radami oraz przemyśleniami, i w końcu czuję, że to jest to, co chciałabym robić „full time” – pomagać innym, dzielić się wartościami, inspirować, kreować świetnej jakości content i super ogarniać wszystkie kwestie marketingowe. Mam głowę zawsze pełną pomysłów, ogromne ambicje i chęć rozwoju, a ponadto lubię, kiedy coś się dzieje i nie cierpię stać w miejscu.

Idacupas

fot. Karolina Chudyba

Kilka lat temu nie bardzo wiedziałam co to jest Instagram i do czego mógłby mi się przydać, a już w ogóle nie przyszło mi do głowy, że może to być forma zarobku. Traktowałam go jako „mój pamiętnik”. Wrzucałam zdjęcia kotów, znajomych, rodziców, nie używałam filtrów, nie robiłam opisów… Kiedy zaczęłam poważniej podchodzić do tematu? Kiedy wygrałam konkurs u Jessici Mercedes na najlepszą stylizację. Po tej akcji przybyło mi nagle na platformie bardzo dużo ludzi, wtedy też zmieniło się moje myślenie – zaczęłam wrzucać coraz więcej zdjęć. Czułam progres. W międzyczasie wystąpiłam w teledysku Białasa, w programie „Pytanie Na Śniadanie”, wygrałam też konkurs na ambasadorkę JOY. Obecnie Instagram jest po prostu moją pracą, ale dalej wykonywaną z pasji – lubię zaskakiwać moich obserwatorów, pomagać im i doradzać. Czuję ogromną więź z tymi ludźmi, a i oni są mega aktywni, bo wiedzą, że ja jestem dla nich i oni dla mnie!

Oceń ten artykuł

Polecane:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *