Doskonały krój i perfekcja wykonania – kreacje marzeń Tomasza Olejniczaka

Marka TOMAOTOMO powstała ponad 6 lat temu. Jej założycielem i projektantem jest Tomasz Olejniczak – twórca wszechstronny i bezkompromisowy. Od początku swojej pracy konsekwentnie podąża własną drogą, kreując projekty bardzo charakterystyczne, które budują tożsamość marki. W wywiadzie opowiada o swoich celach, pasji do mody i o podboju światowych wybiegów.

Jakich materiałów Pan używa, czym się charakteryzują?

Projekty TOMAOTOMO by Tomasz Olejniczak zawsze wyróżniają się doskonałym krojem, podkreślającym atuty kobiety, perfekcją wykonania oraz najwyższą jakością tkanin. W kolekcjach wykorzystuję najszlachetniejsze jedwabie, kaszmiry, a przede wszystkim koronki francuskie oraz włoskie, niebanalne dodatki i zdobienia oraz skóry naturalne. Często tkaniny prezentowane na wybiegu są mojego autorskiego projektu, specjalnie produkowane we Włoszech, Portugalii lub we Francji.

Jak powstają Pana projekty? Co Pana inspiruje? Czy od razu wie Pan, jak będzie wyglądała dana sukienka, czy systematycznie dopieszcza Pan każdy szczegół?

Proces tworzenia kolekcji zaczyna się od pomysłu i inspiracji, każdy element kolekcji jest bardzo przemyślany i dopracowany, a każda kolekcja tworzy spójną całość. Inspiracji można szukać wszędzie – w zdarzeniach życia codziennego czy we wspomnieniach. Mnie najczęściej inspirują emocje, czysta zmysłowość kobiety, a przede wszystkim moja muza i przyjaciółka zarazem – Weronika Książkiewicz.

Gdzie można kupić i przymierzyć Pana rzeczy? Czy planuje Pan nowe miejsca dystrybucji gdzieś w Polsce, za granicą?

Zapraszam serdecznie do flagowego butiku TOMAOTOMO by Tomasz Olejniczak w Warszawie (PLAC UNII City Shopping, ul. Puławska 2) i na www.tomaotomo.com. Sprzedaż online jest domeną dzisiejszych czasów. Moje projekty docierają do najdalszych krańców świata – klientki TOMAOTOMO są nawet w Arabii Saudyjskiej.

Na jakich istotnych dla świata mody targach i pokazach można było obejrzeć dotychczas Pana kreacje?

Mam na swoim koncie sześć autorskich pokazów oraz prezentację kilku kolekcji na łódzkim Fashion Week. Jako jeden z nielicznych polskich projektantów prezentowałem swoje projekty także na Vancouver Fashion Week.

Myśli Pan, że jest jakiś określony typ kobiety, która jest Pana klientką? To kobieta przebojowa, pewna siebie?

Moje projekty tworzę z pasją dla kobiet aktywnych i charyzmatycznych, które ponad wszystko cenią wysoką jakość. To one w życiu kierują się maksymą: „Chcę mówić językiem mody, chcę emanować kobiecością nosząc projekty klasyczne w nowoczesnej formie, które potrafią eksponować na zewnątrz zmysłowość, siłę, a nawet odrobinę seksualności, ubrania, które są unikatowe i niepowtarzalne”.

Czy nie myślał Pan o stworzeniu kolekcji dla mężczyzn?

Męskie outfity pojawiają się w kolekcjach TOMAOTOMO jako dodatek kolekcji, natomiast zdecydowanie bardziej inspirują mnie kobiety. To właśnie dlatego projektuję głównie dla nich… i z myślą o nich.

Jakie najciekawsze miał Pan zamówienie? Czy zdarzyło się panu odmówić klientowi?

Każde zamówienie jest ciekawe, każde jest wyzwaniem i każde pozwala mi się spełniać jako artyście. Nigdy nie odmówiłem zamówienia! Zawsze spełniam oczekiwania klientek, uwzględniając ich potrzeby i pragnienia…

Czy ma Pan inne pasje oprócz projektowania?

Projektowanie to moja pasja i moje życie – zajmuje mi w zasadzie 24 godziny na dobę, ale uwielbiam też podróżować, bo podróżując, odpoczywam i czerpię inspiracje do kolekcji.

Jak zmieniło się Pana podejście do projektowania od początków do momentu, w którym teraz Pan jest?

Zawsze moim założeniem było projektowanie ubrań takich, które zachwycą moje klientki. Każda kolekcja jest inna, ale każda jest w stylu TOMAOTOMO.

Pracuje Pan samotnie czy woli Pan burze mózgów i składanie wielu pomysłów w jedną całość?

Przy projektowaniu pracuję sam, w trakcie tworzenia kolekcji współpracuję z konstruktorami, a przede wszystkim – z moimi wspaniałymi krawcowymi w atelier w Poznaniu, do którego również zapraszam zaprzyjaźnione klientki. Tam spotkania twarzą w twarz dają niesamowitą swobodę rozmowy i możliwość omówienia danego projektu i spełnienia każdych oczekiwań klientki.

Jakie jest Pana największe marzenie zawodowe?

Wierzę, że wkrótce moja praca będzie się jeszcze bardziej wyróżniała na rynku zagranicznym… Mediolan, Paryż.

Tekst i wywiad: Katarzyna Lepianka-Głuszkiewicz

Oceń ten artykuł

Polecane:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *