Czas mijał, a ja na co dzień przechodziłam obok mojej pasji, patrząc na nią z daleka, jadąc do pracy, robiąc zakupy, podróżując. Zawsze mówiłam sama do siebie, kiedyś do niej wrócę. Pewnego dnia wezmę ponownie pędzel do ręki i wymaluję na płótnie, tkwiące we mnie od dawna myśli, emocje, uczucia, tęsknoty. Następował rok po roku, a postanowienia przeskakiwały w pakiecie na następne lata. Zawsze było coś ważniejszego. Skończyłam studia socjologiczne, urodziłam dzieci, weszłam na ścieżkę zawodową zupełnie odmienną niż ta artystyczna. Przekonana o słuszności wyboru, utwierdzona w odpowiedzialnej postawie, bo przecież ja, artystka, nie miałabym racji bytu w codzienności życia w rodzinie. Brnęłam w tej wizji samej siebie.
![](https://magazynkobiet.pl/wp-content/uploads/2020/07/Eliza_Potyra_2-768x1024.jpg)
Eliza Potyra
www.artcherry.eu
Jednak tęsknota i niespełnione ambicje z młodości co jakiś czas odzywały się, nie dając mi spokoju. Sam fakt, że w przeszłości nie zdecydowałam się stawić czoła rodzinie przeciwnej mojej edukacji w szkołach artystycznych, powodował głębokie poczucie niespełnienia. Żałowałam, że nie walczyłam o siebie wcześniej, zaczynało do mnie docierać, że powinnam zawalczyć teraz. Potem mogłoby już być za późno.
![](https://magazynkobiet.pl/wp-content/uploads/2020/07/Balonowa_A4-732x1024.jpg)
Sama ze sobą przecież nie wygram, z moją potrzebą „wyplucia” tego, co we mnie w środku tkwi i chce wymknąć się na zewnątrz, aby ujrzeć światło dzienne, zamanifestować swoją obecność. Tak też się w końcu stało, otrzymałam prezent, który otworzył przede mną nowy świat sztuki, który umożliwił mi przelewanie moich wizji na papier, w każdym miejscu na świecie, gdziekolwiek akurat ogarnie mnie wena twórcza. Tym prezentem był tablet graficzny, który pochłonął mnie bez reszty od pierwszych dni, pozwalając tworzyć. Wreszcie!
![](https://magazynkobiet.pl/wp-content/uploads/2020/07/Różne-826x1024.jpg)
Po latach czuję się wreszcie szczęśliwa i spełniona, gdy czuję satysfakcję w momentach w których wiem, że moje prace docierają do odbiorców, zatrzymują ich na chwilę w pędzie życia i zmuszają do przeżycia czegoś innego niż zazwyczaj. Cudownie jest też widzieć jak moje dzieła wpływają na ludzi, jakie uczucia, emocje i wrażenia w nich wyzwalają. W takich momentach osiągam stan za którym tęskniłam całe życie, że robię to co powinnam, to do czego zostałam stworzona. Jestem po prostu szczęśliwa.
![](https://magazynkobiet.pl/wp-content/uploads/2020/07/Bruleska_A4-717x1024.jpg)
Świat czytam obrazami. Mój świat to świat kobiecy, dlatego w moich pracach kobiety odgrywają główną role. Cechuje je siła, odwaga, nostalgia i melancholia. Skupiam się na wybranych fragmentach postaci, co sprawia, że nie opowiadam o konkretnej osobie lecz łapię chwile ulotne…
![](https://magazynkobiet.pl/wp-content/uploads/2020/07/Rose2.jpg)
Wszystkie prace tworzę metodą digital painting, a następnie przenoszę je na wysokiej jakości papier lub płótno. Niektóre prace łącze też z akwarelami lub złoceniami, co czyni je jedynymi egzemplarzami.