To kolejny z modnych produktów. Mają jednak wiele zalet i z pewnością warto włączyć je do swojej diety!
Nasiona chia są dla nas nowością, jednak w Ameryce Południowej uprawia się je od setek lat. Nasiona te były podstawą diety Indian z terenów obecnego zachodniego Meksyku.
Chia oznacza oleisty, bo nasiona te zwierają właśnie dużo oleju. Dzięki temu po zjedzeniu nawet malej ilości, Indianie mogli maszerować przez długi czas.
Oprócz tego mają jeszcze niezwykłe właściwości – pochłaniają dziewięciokrotnie więcej wody niż same ważą! Pomaga to w nawodnieniu organizmu, są idealne dla osób uprawiających sport.
Mają do tego bardzo neutralny smak, nie wpływają więc na potrawy.
W nasionach chia znajdują się duże ilości kwasów Omega-3 i Omega-6 w bardzo dobrych proporcjach dla naszego organizmu. Mają tez dużo błonnika, wspomagają więc układ trawienny. Dodatkowo w chia znajdziemy też dużo wapnia i białka oraz witaminy E, witaminy z grupy B, magnez, żelazo i cynk.
Ze względu na swoje różnorodne właściwości, nasiona chia powinny znaleźć się w naszej codziennej diecie.
Można je przyrządzać i spożywać na wiele sposobów, w zależności od potrzeby i upodobań:
– jako dodatek do sałatek, owsianki, musli, ugotowanych kasz, ziemniaków, posypka do warzyw
– dodatek do koktajli
– zmielone nasiona chia można łączyć z mąką do wypieku ciast, chleba, naleśników
– do puddingów, sosów, zagęszczania zup
– można wyhodować z nich kiełki.
Nasiona chia w połączeniu z wodą tworzą żel (podobnie jak siemię lniane). Spożywane w takiej postaci zapobiegają zbyt szybkiemu wchłanianiu węglowodanów (co jest ważne dla osób z cukrzycą)
Nasiona powinny być moczone w czystej wodzie zanim zostaną użyte do jakiegokolwiek przepisu. Nasiona chia zaabsorbują co najmniej 9 razy tyle wody ile same ważą i to w przeciągu 10 minut, lub nawet szybciej zależnie od temperatury wody.
