fot. Pinterest.com
Spodnie typu culottes czyli po mojemu spódnico spodnie wzbudzają skrajne emocje –albo się je kocha albo nienawidzi. Ja należę zdecydowanie do tej pierwszej grupy. Ich niewątpliwym atutem jest pewna uniwersalność – jako że łączą w sobie zalety spodni i spódnicy, są wygodną i niezwykle efektowną częścią garderoby nadającą outfitowi nonszalancji i unikatowego charakteru.
Ten fason spodni krąży po mapie trendów już od jakiegoś czasu. Ale wciąż dość nieśmiało. Dla jednych to koszmarki pozbawiające kobiecości, ale przecież wiadomo, że kobiecość to nie kwestia ubioru… Zwolenniczki spodni typu culottes doceniają je za wygodę i niebanalny wygląd. Są ciekawą alternatywą dla wszechobecnych spódniczek czy sukienek.
fot. Whowhatwear.com
Niższe panie powinny sięgnąć po krój z wysokim stanem. Optycznie wydłużą i wysmuklą sylwetkę. Doskonale sprawdzą się tutaj także spodnie w pionowe pasy.
Posiadaczki nienagannej figury z idealnie płaskim brzuchem mogą sobie pozwolić na ubranie do spodni culottes krótkiego topu. Opcją uniwersalną, która zawsze będzie dobrze wyglądać, jest dopasowana, prosta w kroju bluzka lub koszula.
Culotty doskonale sprawdzają się zarówno w codziennych stylizacjach, tych bardziej oficjalnych (biurowych) jak i wieczorowych. Jak je nosić? Gdzie kupić i w jakich cenach? O tym w naszej obrazkowej ściądze.
