Dieta w tradycyjnej chińskiej medycynie jest prosta i logiczna – aby pozostać w dobrej formie i w zdrowiu, odżywiamy się zgodnie z porą roku i panującą na zewnątrz temperaturą. Jesienią i zimą wybieramy produkty ciepłe, rozgrzewające, ale kiedy jest gorąco i tracimy z organizmu sporo płynów, głównym zadaniem naszej diety będzie nawilżenie, nawodnienie i ochłodzenie. Latem wybieramy więc inne produkty niż zimą, ale również inny sposób przygotowywania samych posiłków.
Medycyna chińska dzieli produkty żywnościowe na pięć grup: wyziębiające, orzeźwiające, neutralne, ocieplające i rozgrzewające organizm. Ten podział nie jest związany z temperaturą pożywienia, bo na przykład cebula czy czosnek mają naturalne właściwości rozgrzewające. Spożywając je po wyjęciu z lodówki, szybko nas rozgrzeją, natomiast owoce morza, chociaż będą mieć temperaturę pokojową, działają chłodząco. Każda pora roku ma przypisany sobie smak i specyficzne działanie na nasze ciało i umysł. Wiosną i wczesnym latem dominuje smak kwaśny. Łatwo sobie wyobrazić, że ma on za zadanie pobudzić nas do życia, odświeżyć, odmłodzić, odnowić, by następnie przejść w gorzki smak lata, związany z żywiołem ognia i słusznie kojarzony z gorącem i suszą. Nieodpowiednia dieta i ubogie nawadnianie może doprowadzić do przegrzania organizmu i utraty płynów ustrojowych, a to oczywiście ma swoje konsekwencje. Podobnie jak przyroda, w lipcu i sierpniu nasze ciało najbardziej potrzebuje równowagi, orzeźwienia, nawilżenia, a czasem ochłodzenia, co wspaniale można wyregulować dietą. Świeży, surowy pokarm odnawia najważniejsze funkcje organizmu, reguluje pracę hormonów, enzymów i działanie narządów wewnętrznych.
Jak dbać o swoją dietę latem?
Latem „ładujemy akumulatory”, budujemy energetyczny kapitał, z którym wkroczymy w kolejne pory roku. Korzystajmy więc z najlepszych źródeł witamin oraz soli mineralnych i jedzmy dużo warzyw, owoców. Teraz właśnie jest ich ogromny wybór. Co ważne – unikajmy ciężkich produktów, jak mięso, jaja, duże ilości nasion i orzechów (na nie będzie czas jesienią) oraz… tych zimnych, wyjętych prosto z lodówki. Jeśli zaburzamy równowagę i proporcje w naszej diecie, będziemy mniej odporni na przeziębienia jesienią. Dlaczego tak się dzieje? Na przykład pokarmy wyziębiające i mocno schłodzone, na które mamy szczególną ochotę latem, jeśli są spożywane w większych ilościach i przez dłuższy czas, osłabiają nerki, zaburzają trawienie i perystaltykę jelit. W efekcie zmniejszają ogólną odporność organizmu. Żołądek, aby stawić taki pokarm, musi go ogrzać do temperatury ciała (około 36,6°C). W wyniku spalanych wówczas kalorii wytwarza się dodatkowe ciepło, które ogrzewa nie tylko żołądek, ale i cały organizm. Działa to jak zaklęte koło, bo przecież znów potrzebujemy schłodzenia, więc automatycznie sięgamy po kolejny zimny napój czy lody.
Produkty, które są szczególnie polecane w wakacje
Zimne potrawy mogą niestety zablokować energię trawienną żołądka, spowodować biegunki… Jedzmy bez ograniczeń sezonowe owoce (truskawki, porzeczki, agrest, jabłka), botwinkę, sałatę, pomidory, szparagi, ogórki, młode warzywa. Świetne będą też arbuzy, cytrusy, zsiadłe mleko, a do picia letnie napary ziołowe, kompoty i zielona herbata, w małych ilościach także piwo. Wszystkie te produkty mają właściwości orzeźwiające lub neutralne, pomagają rozproszyć gorąco oraz odbudować płyny ciała. Gotujmy lekkie posiłki, krótko i na mocnym ogniu. Możemy dodać odrobinę ostrych przypraw, które pomagają w usunięciu gorąca z organizmu, nie zapominajmy także o dużych ilościach wody. Na talerzu powinno być lekko i kolorowo. Nie żałujmy sobie słodyczy pochodzącej z natury, ale unikamy rafinowanego cukru. Lepiej zrezygnować z lodów, napojów alkoholowych i wysoko słodzonych, ale też z tłustego i smażonego jedzenia, słonych i ciężkostrawnych potraw oraz suchego prowiantu, ponieważ obciążają układ pokarmowy i powodują ospałość. Kawa wysusza, ale miód i kwaśne produkty mleczne dobrze nawilżają organizm. Wspaniale posłuży nam dieta oparta na jabłkach, brzoskwiniach, figach, marchwi, dyni, ziemniakach i delikatnie duszonej cebuli. Nasz układ pokarmowy będzie nam wdzięczny za pełnoziarniste zboża i cudownie aromatyczne przyprawy jak imbir, kardamon, cynamon, oregano, rozmaryn i tymianek. Doskonały będzie olej sezamowy, olej z pestek winogron i tłuste ryby. Wyobraźmy sobie letni stół: soczyste ogórki i pomidory, młode ziemniaki z koperkiem popijane zsiadłym mlekiem, rabarbarowy kompot, twarożek z rzodkiewkami i pełnoziarnisty chleb na zakwasie. Do tego boskie gruszki, arbuzy, czereśnie, truskawki czy maliny, nawet ze śmietanką!
Lato to najlepszy czas na kuracje sokowe lub diety warzywno-owocowe. Ich rezultaty będą o wiele lepsze niż w innych porach roku. Nie ma ryzyka wychłodzenia organizmu, a jednocześnie produkty są teraz pełne witamin, minerałów i enzymów. Lato to czas radości i aktywnego wypoczynku. Niech nasze posiłki będą piękne, obsypane ziołami i jadalnymi kwiatami, niech to bogactwo w nas wnika i odżywia wszystkie komórki naszego ciała!