Jak nie zasnąć snem zimowym

 

Wczesna jesień kojarzy się bardzo dobrze: kasztany, szeleszczące liście pod stopami, bogactwo kolorowych warzyw i owoców… Ale im dalej, tym gorzej. Listopad to czas słoty i długich wieczorów, zadumy i melancholii. Czujemy się gorzej psychicznie i fizycznie, nasz oddech robi się płytszy i mamy mniej energii, często łapiemy infekcje, więcej jemy i ciągle chce nam się spać. W dodatku, kiedy wstajemy – jest jeszcze ciemno, a kiedy wracamy z pracy – już jest ciemno.

Biologii nie oszukasz

W naturalnym cyklu biologicznym w naszej strefie geograficznej jesień i zima to czas odpoczynku i wyciszenia – teoretycznie. Życie ma swoje tempo i przez cały rok wymaga od nas wysokiej dyspozycyjności i aktywności. Nie da się jednak przeskoczyć reakcji organizmu na zmiany w przyrodzie – niskie temperatury i mniejszą ilość światła. Sztuczne oświetlenie nie rekompensuje niestety tych deficytów. Światło słoneczne, docierając poprzez oczy do mózgu, jest informacją przekształcaną na odpowiednie rekomendacje dla ciała, a szczególnie dla jego systemu hormonalnego. Zmienia się wyrzut niektórych hormonów, co sprawia, że wolniej reagujemy na bodźce zewnętrzne, spowalnia się nasza sprawność intelektualna, szybciej się męczymy i wciąż jesteśmy senni.

Niska temperatura powoduje obkurczanie naczyń krwionośnych w całym organizmie, dlatego narządy wewnętrzne będą gorzej zaopatrywane w tlen, a organizm mniej efektywnie się będzie oczyszczał z toksycznych produktów przemiany materii. Nasze ciało przeznacza teraz energię głównie na zachowanie ciepła, to dlatego mamy mniejszą ochotę na aktywność fizyczną.

Zobacz także:  3 sposoby, jak wytrwać w postanowieniach noworocznych

Energetyzujące rozwiązania

Brzmi to wszystko złowrogo, ale w rzeczywistości nie jesteśmy bezbronni. Jest kilka doskonałych sposobów, aby przez całą jesień i zimę cieszyć się zdrowiem i dobrym samopoczuciem. W czym zatem tkwi tajemnica?

  1. Pożywienie skłaniające do snu

    Wyeliminuj produkty silnie wychładzające, jak cytrusy, nabiał, a także białą mąkę i wszystko to, co zostało z niej wyprodukowane. Według medycyny chińskiej cytrusy mają właściwości odświeżające i ochładzające, natomiast nabiał jest ciężkostrawny, nawilżający i wychładzający. Pomijając obniżenie procesów metabolicznych, takie pożywienie sprzyja osłabieniu błon śluzowych, a więc i infekcji górnych dróg oddechowych. Zrób eksperyment: jeśli masz katar i chrypkę, odstaw na kilka dni nabiał w każdej postaci.

  1. Energia przypraw

Jesień i zima to czas zup i potraw jednogarnkowych, koniecznie ciepłych i odpowiednio przyprawionych – teraz jest czas na ostrzejsze, rozgrzewające przyprawy: pieprz, imbir i czosnek.

  1. Podgrzane produkty będą ciepłem również w środku

Lepsze będą owoce pieczone niż surowe, podobnie z warzywami. Jeśli słodkie bułeczki, ciasteczka, jogurt, do tego sok pomarańczowy z lodówki składają się na twoje codzienne śniadania – nic dziwnego, że jest ci ciągle zimno. Takie jedzenie sprawdzi się w lipcowe upały, kiedy naprawdę potrzebujemy wychłodzenia i nawilżenia, ale jesienią i zimą, zamiast odżywić – wpędzi nas w kłopoty. Cukier i produkty mleczne tworzą w jelicie idealne warunki do namnażania się szkodliwych bakterii, a jak wiemy, jesteśmy tak zdrowi, jak nasze jelita.

  1. Nawodnienie

Zobacz także:  Polacy coraz częściej wybierają teleporady. 40% nie widzi różnicy między wizytą stacjonarną a online

Ze względu na mocno wysuszone powietrze, zarówno w pomieszczeniach (ogrzewanie), jak i na zewnątrz (wiatr i niska temperatura), będziemy potrzebować więcej płynów. Najlepiej ciepłych herbatek z dodatkiem goździków lub cynamonu, które działają odprężająco i silnie rozgrzewająco. Dieta oparta na rozgrzewających i koniecznie lekkostrawnych pokarmach sprawdzi się nie tylko dla zachowania ciepła ciała, będzie niezwykle pomocna dla osób cierpiących z powodu zmęczenia, depresji, wzdęć, senności, zimnych dłoni czy stóp, czy utraty koncentracji i skłonności do infekcji.

  1. Rusz się z kanapy

Zatwardzenia, tak częste podczas tych zimniejszych miesięcy roku, są często powiązane z płytkim oddechem, co oznacza, że jeśli nie dostarczymy odpowiedniej dawki energii poprzez głęboki oddech (a więc i ruch!), spowalnia się ruch robaczkowy jelit. Nie odpuszczamy więc spacerów ani aktywności sportowej. Jesienią może to być joga, taniec, cokolwiek.

Dlaczego dieta jest tak ważna dla naszych sił witalnych?

Zobacz także:  Zmiany hormonalne w zespole policystycznych jajników

Powodów jest kilka. Jeśli nasze organy są gorzej zaopatrywane w tlen i składniki odżywcze z powodu obkurczających się zimą naczyń krwionośnych, to obciążanie układu trawiennego ciężkostrawnym jedzeniem, sprawia, że robimy się ociężali, senni i tracimy mnóstwo energii najpierw na trawienie, a potem oczyszczanie z toksyn po niestrawionych resztkach. Tak osłabione ciało staje się podatne na choroby i wirusy. By zachować zdrowie i doskonałe samopoczucie jedzmy ciepłe, rozgrzewające, lekkostrawne i jedzenie. Brązowy ryż (świetnie oczyszcza ze złogów jelito grube, zapobiega zaparciom i zaleganiu niestrawionych resztek w jelitach), białe warzywa: rzepa, rzodkiewka, kalafior, kalarepa, kapusta. Wzmocnieniu odporności sprzyja cebula, por, czosnek, świeży imbir i inne ostre przyprawy. Warto zwiększyć ilość białka w diecie, w postaci warzyw strączkowych, orzechów, jajek, ew. baraniny i wołowiny. Włącz do codziennego jadłospisu pomarańczowe i zielone warzywa: marchew, dynię, brokuły, pietruszkę – dostarczysz wraz z nimi duże ilości beta-karotenu i chlorofilu, które wesprą działanie narządów wewnętrznych i zablokują rozwój bakterii i wirusów w jelicie grubym.

Dbaj więc o siebie od środka, ale też nie zapominaj o przyjemnościach dla ducha. Zorganizuj ognisko z przyjaciółmi, wybierz się na koncert i na wycieczkę na wieś, a czasem po prostu odpocznij, owiń się ciepłym kocem i wypij gorącą czekoladę, czytając dobry kryminał.


Podziel się

Archiwum magazynu