Zimą najczęściej szukamy rozgrzewających aromatów, kompozycji, które nas otulą niczym miękki, wełniany szal i pomogą przetrwać krótkie, chłodne dni. Prezentujemy wybór niszowych, damskich perfum, które odnajdziecie w Perfumeriach Lulua.
Zapachy miodowe
Kto z nas nie lubi rozgrzewającej herbaty z miodem, której aromat sprawia, że na naszej twarzy w mgnieniu oka gości uśmiech? Unknown Pleasures od Kerosene to taka właśnie przyjemność – soczysta cytryna w otwarciu szybko przechodzi w słodkie tony miodu, karmelu i delikatnie bergamotkowej herbaty Earl Grey. Robi się ciepło i bardzo przytulnie.
Slowdive od Hirama Greena jest propozycją nieco bardziej wytrawną. Ciemny miód łączy się tu z tytoniem i suszonymi owocami. Zapach przywodzi na myśl upalny, leniwy dzień, dlatego świetnie sprawdzi się zimą, gdy tęsknimy za latem. Dodatek tuberozy dodaje kwiatowego upojenia.
Zapachy waniliowe
Wśród perfum niszowych dla kobiet odnajdziemy sporo propozycji waniliowych. Największym bestsellerem w Lulua jest Un Bois Vanille od Serge Lutensa. To waniliowo-drzewna mieszanka z nutą kokosa i miękkiego piżma. Perfumy te przywodzą na myśl pyszny, kremowy deser.
Zapach waniliowego ciasta ze skórką pomarańczy? To Majaina Sin od francuskiej marki The Different Company. Cynamon, lekko marcepanowa tonka, gorzka pomarańcza, neroli i drogocenna wanilia z Madagaskaru – składniki te przywołują zapach świąt. Jest słodko i otulająco.
Zapachy ambrowe
Nic nie rozgrzewa zimą bardziej niż ambra – pełna słońca, morskich tonów i lekko słodkiego wykończenia.
Orientalną, łagodną ambrę odnajdziemy w Une Nuit Magnetique od The Different Company. Jej aromatowi towarzyszy kwiatowe połączenie róży damasceńskiej z egipskim jaśminem. Głębię składników przełamują jagody, imbir i orzeźwiająca bergamotka.
Wielbicielkom bogatych kompozycji o orientalnym, korzennym charakterze, polecamy Mogadess, w którym rządzą pikantne przyprawy (cynamon, kakao, kardamon, pieprz), słodkiej aury nadaje delikatna truskawka, a głębi i ciepła – ambra z wanilią. Mogadess pachnie niczym aromatyczne ciasto pieczone na święta w domowym zaciszu – sprawia, że uśmiech nie schodzi nam z twarzy.
Zapachy tytoniowe
Wśród zapachów niszowych, kobiety bez problemu odnajdą kompozycje, w których tytoń nie jawi się jako typowo męski składnik.
Pierwszą propozycją jest Or du Serail od Naomi Goodsir. To słodka kompozycja, która przenosi nas do orientalnych krajów, w których powietrze jest aromatyczne i ciepłe. Wyczujemy akordy słodkich owoców, nieco kokosa, turecki tytoń, a w końcowych nutach – labdanum, ambrę i wanilię. Kobiety noszące Or du Serail z pewnością wyróżnią się w tłumie.
Sacred Memory od amerykańskiej marki Kerosene to nieco intensywniejsza propozycja. Tutaj tytoń jest bardziej dymny, owoce dodają kremowej słodyczy, ambra i piżmo gładkości, a whisky podkręca całość wyjątkowym, alkoholowym aromatem. Sacred Memory przynosi komfort, ciepło i harmonię – doskonale sprawdzi się w czasie chłodnych, ponurych dni.