Urodziny to dla wielu osób najważniejszy dzień w roku. Owszem, jedynie symboliczny, ale jednak nadal ważny. Właśnie dlatego to na urodziny szuka się najlepszych prezentów. Opcji jest tu oczywiście wiele, ale jeśli chodzi o rankingi popularności, to można łatwo wskazać trzy główne grupy podarków.
Kwiaty – na czasie, ale zbyt symboliczne
Z kwiatów cieszy się niemal każdy, przy czym oczywiście zwykle nie wystarczy po prostu jedna róża. Na urodziny solenizant ma prawo spodziewać się większego bukietu. To bardzo miły gest, ale jest z nim pewien problem. Kwiaty są równie symboliczne, co sama idea urodzin, a poza tym nie grzeszą trwałością. To jeden z tych prezentów, które cieszą, ale niestety krótko. Nie pamięta się bukietów, nie można się nimi cieszyć przez parę miesięcy i choć dają wielką radość na początku, to później bledną (dosłownie i w przenośni).
Drugi problem to coraz bardziej podupadające kwiaciarnie. Zamiast florystów zatrudniają sprzedawców, którzy, nawet gdyby chcieli, to i tak nie potrafią ani zaprojektować, ani wykonać wiązanki, a gdyby już im się udało, to policzą za nią naprawdę olbrzymie pieniądze. W końcu 290 złotych za bukiet to horrendalna kwota, którą można wydać lepiej na wiele sposobów.
Przeżycia – nowy, ale silny trend
Od paru lat obserwuje się rosnącą popularność zupełnie innych prezentów: przeżyć, a nie przedmiotów. Najczęściej oczywiście vouchery na lot balonem czy skok na bungee są wręczane razem z kwiatami, butelką alkoholu albo jakimś drobnym podarkiem, ale to właśnie przeżycia znajdują się wówczas w centrum. Po części za popularność tego rozwiązania odpowiada coraz bardziej rozbudowana oferta wyspecjalizowanych firm, na przykład https://prezentmarzen.com/urodziny/.
Podstawową zaletą tego prezentu jest to, że bardzo silnie zapada on w pamięć. Jest w tym też zawsze widoczne dążenie do spełnienia marzeń. Można przez jakiś czas robić rzeczy, na które normalnie nie można sobie pozwolić, a to sprawia, że urodziny mogą już nie być tylko symbolem, ale takim punktem w czasie, w którym obdarowany uświadamia sobie, że życie nie ogranicza się do domu i pracy. W ten sposób nawet kilkuminutowe przeżycia mogą dodać atrakcji i motywacji na kolejne 12 miesięcy.
Elektronika – pożądana, ale niewiele warta
Dziś właściwie każdy na liście życzeń na jakąś elektronikę: nowy smartfon, konsola, aparat fotograficzny, tablet. Tak, wszystkie one są w jakimś zakresie przydatne, często mieszczą się w budżecie przeznaczonym na zakup prezentu, ale to jednak tylko przedmioty. Można się z nich cieszyć, kiedy się je odpakowuje i uruchamia, ale później stają się tylko szarą częścią codzienności. Nie wiążą się z nimi żadne silne przeżycia, a po jakimś czasie po prostu się je wyrzuca.
Prezent może być praktyczny, ale kiedy nie ma żadnych innych walorów poza użytecznością, staje się od razu mniej atrakcyjny. Warto więc szukać bardziej kreatywnych pomysłów, które nie zawsze mają charakter użytkowy, ale za to zdecydowanie bardziej cieszą.
