Kominek w salonie. Pomysł na przytulne wnętrze

Szukasz pomysłu na to, jak uczynić salon cieplejszym i bardziej przytulnym? Dobrym rozwiązaniem może okazać się umieszczenie w pokoju kominka.

Wracasz do domu nieco przemarznięta, bo na dworze chłód i wilgoć. Otulasz się kocem i z kubkiem gorącej herbaty w dłoni zatapiasz się w fotelu. Obok w kominku żywiołowo płonie ogień. To nie musi być tylko marzenie…
Minęły już bowiem czasy, kiedy kominek był wyłącznie masywną, ceglaną konstrukcją, wkomponowaną w duże, rustykalne wnętrza. Dzisiaj równie dobrze może stanowić element przestronnego salonu, jak i średnich rozmiarów pokoju w bloku. Wszystko zależy od jego rodzaju oraz stylu wykonania.

Kominek w każdym stylu

Zbudowany z kamienia, ceramiki, szkła lub stali szlachetnej, z powodzeniem dopasuje się do różnego typu wnętrz – od tradycyjnych, przez nowoczesne, po awangardowe. Oprawiony skórą, będzie harmonizował z tymi ostatnimi, marmurowy nada salonowi styl glamour, a minimalistyczny, wykonany z płyt ceramicznych, dopasuje się do mieszkania typu loft. To tylko przykłady – wybór obudów jest szeroki, co pozwala wkomponować kominek w niemal każdą domową przestrzeń, nadając jej przytulny charakter.

Tradycja

W cieple ognia można się ogrzać, w trzasku palonego drewna – odnaleźć spokój i ukojenie, bo płomień, choć symbolizuje energię i żywiołowość, to działa odprężająco. Stwarza przy tym atmosferę domowego zacisza, czyniąc wyjątkowymi rodzinne wieczory upływające na rozmowie czy wspólnym oglądaniu filmów. To niewątpliwa zaleta przede wszystkim kominka typu otwartego, który w nowoczesnych wnętrzach ma odgrywać głównie rolę dekoracyjną. Stosuje się go jednak okazjonalnie, gdyż jest mało oszczędny i niefunkcjonalny – nie może skutecznie ogrzać całego pokoju, bo przekazuje do pomieszczenia zaledwie 20% energii zawartej w drewnie. Poza tym stwarza spore zagrożenie dla domowników – wystarczy, że wyrzuci z siebie jedną iskrę, by doszło do zaprószenia ognia.

Estetyka i funkcjonalność

Przed tym niebezpieczeństwem chroni kominek zamknięty. Dostępu do żeliwnego lub stalowego paleniska bronią drzwiczki, dzięki którym dopływ powietrza do środka jest uregulowany. To sprawia, że aż 80% wytwarzanego ciepła dostaje się do pomieszczenia. Oba typy kominków wymagają jednak regularnego czyszczenia i stosowania odpowiedniego paliwa – niedopuszczalne jest używanie gumy, kauczuku, plastiku, gdyż mogą spowodować zapłon w kominie; z kolei korzystanie z węgla stwarza zagrożenie zaczadzeniem.

Nowoczesność

Pod tym względem zdecydowanie wygodniejszy jest biokominek napędzany biopaliwem w postaci płynu lub żelu. Nie wytwarza dymu, nie musi być zatem podłączony do przewodu kominowego, dzięki czemu można go przenosić i stawiać w dowolnym miejscu zarówno w domu, jak i poza nim – w ogrodzie czy na tarasie. Nie produkuje popiołu, pozwalając na zachowanie większej czystości. Sprawia wrażenie bardziej eleganckiego i funkcjonalnego, a zaopatrzony w dodatkowe elementy, takie jak ceramiczne kamienie, polana imitujące brzozę czy metaliczne włosie, żarzące się w wysokiej temperaturze, do złudzenia przypomina tradycyjny kominek. Podobnie jak zasilany prądem kominek elektryczny. Nie brakuje w nim imitacji płomieni, a często nawet dźwięku trzaskających polan.

W centrum

Estetyka odgrywa dużą rolę przy wyborze kominka. Powinien on harmonizować z wnętrzem, a jednocześnie wyróżniać się na jego tle. Dlatego tak ważne jest usytuowanie go w odpowiednim miejscu – najlepiej tam, gdzie będzie widziany z kilku perspektyw, na przykład na najdłuższej ścianie salonu. Ważne, by nie blokował przy tym swobodnego przejścia. Oczywiście w przypadku kominków zamkniętych i otwartych o lokalizacji decydują głównie względy techniczne: bliskość komina, oddalenie od instalacji elektrycznych i grzewczych, a także możliwość wywietrzenia pomieszczenia.
Odpowiednio umiejscowiony i zaprojektowany kominek ożywi i ociepli wnętrze oraz nada mu przytulny charakter.

Tekst: Dominika Prais

Oceń ten artykuł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *