Fakt, że mężczyźni potrafią skupiać się na technicznych detalach, czasem im pomaga, a czasem – jak w przypadku decyzji o wyborze mieszkania – przeszkadza. Podzielność uwagi, umiejętność szukania dziury w całym i objęcia umysłem większej liczby problemów w jednej chwili sprawiają, że to właśnie kobiety trafniej wybierają mieszkania.
Przeklęte detale
Jeśli nie jest się architektem, to można spędzić całe tygodnie nad projektem gdańskiego dewelopera, a i tak nie zauważyć jego wad. Kiedy mężczyzna kupuje mieszkanie, stara się zrozumieć, czy wnętrze będzie wytłumione, czy instalacja elektryczna będzie łatwa do naprawy (zupełnie jakby od samego początku planował modernizację), no i czy podjazd do garażu jest ogrzewany. Owszem, to ważne kwestie, ale skupiając się na detalach, łatwo można przeoczyć to, co żadnej kobiecie nigdy nie umknie. Kiepski rozkład pomieszczeń, niepraktycznie podzielona kuchnia, okna wychodzące na tę „gorszą” stronę. Przy wyborze mieszkania warto oczywiście zwracać uwagę na szczegóły, ale nie mogą one przesłonić szerszego ujęcia.
Kobiety lepiej widzą przyszłość
Nie wszyscy deweloperzy szanują przestrzeń. To smutna prawda: deweloperzy z Gdańska nie zawsze szanują przestrzeń wokół swoich inwestycji i zabudowują ją bezlitośnie. Warto znaleźć takiego, który wie, że miasto, to nie tylko budynki. Tu kobieca wrażliwość pozwala podejmować lepsze decyzje, niż męskie skupienie. Nawet jeśli dziś akurat widok z okna nie wydaje się szczególnie istotną kwestią, to jednak właśnie kobiety częściej w chwili oglądania prospektów przewidują, że za rok, pięć albo dziesięć lat zieleń za oknem będzie na wagę złota. Mężczyzna ocenia inwestycję taką, jaką jest ona w danym momencie. Kobieta potrafi spojrzeć dalej i zauważyć to, co dziś wydaje się bez znaczenia, ale za parę lat okaże się poważnym problemem.
Widzimy to samo, a nawet więcej
Mózg kobiet rzadko wchodzi w tryb zadaniowy. Widzimy więcej, zauważamy detale i umiemy łączyć kropki. Kiedy przychodzi czas podjęcia decyzji o zakupie własnego mieszkania od dewelopera w Gdańsku, to bardzo cenne umiejętności. To przecież zawsze szukanie kompromisu: czy poświęcisz bliskość zieleni na rzecz lepszej komunikacji? Czy ważniejszy jest dobry dojazd do lekarza, czy może szkoła w sąsiedztwie? Tego się nie da ocenić, stosując system punktowy. Tu trzeba podjąć prawdziwie kobiecą decyzję: patrząc na wszystko jednocześnie i wyobrażając sobie, które z wypatrzonych mieszkań da najwięcej szczęścia. I nawet jeśli ocena dewelopera z Gdańska, cena i technologia są bardzo ważne – bo przecież są – nie można skupiać się tylko na nich. Trzeba rozważyć również to, czego nie da się po prostu wyliczyć i wypunktować. I do tego potrzeba kobiecej intuicji, a nie męskiej drobiazgowości.
